Kochany czytelniku. Witam Cię w świecie mitologii, herosów, miłości, walk i przyjaźni na całe życie.
Zastanawiałeś się, czy jesteś herosem, czy śmiertelnikiem?
Zastanawiałeś się, co zrobiła z tobą książka autorstwa Ricka Riordana?
Nauczyła Cię czegoś? Tak.
Co mam na myśli.
Przez ostatni rok żyłam tylko książką. Za wszelką cenę chciałam poczuć się, jak Annabeth. Być inna. Odnaleźć siebie.
Za każdym razem, gdy wychodziłam z psem, w uszy wkładałam suchawki i w wyobraźni stwarzałam swoją historię, którą przelewałam na papier.
18 lutego zrozumiałam, że ten świat nie istnieje. Już wtedy miałam dość.
Percabeth Story było, jest i zawsze będziee moim kochanym dziecjem.
Kocham tego bloga i zawsze będę, ale już za bardzo oddaliłam się od tego świata, a moje pomysły się wyczerpały. Elizabeth Story nie będzie.
Szczerze pisząc to teraz leżę słuchając Blach Dhalia i płaczę, bo się z Wami żegnam.
Przede mną egzaminy i liceum. Zmieniłam siebie. Odnalazłam siebie.
Każdy bohater mnie czegoś nauczył.
Percy, że przyjaciele pomagają.
Ann, że warto się wyróżniać.
Tyson, że nie można się przejmować.
Thalia, że o przeszłości trzeba zapomnieć.
Także do zobaczenia.
Co jakiś czas dodam one-shoty, ale nie będzie historii Lizz.
Co z zeszytami....jest ich 5. Po świętach wyślę je do Julii do Starachowic. Niech ma cząstke mnie. A odbiore to w wakacje.
Teraz jestem w swoim świecie. W świecie opuszczonego domu.
Tam można znaleźć mnie.
Dziękuję za 1.5 roku.
Wspaniali czytelnicy.
Pozdrawiam i tule.
Dżerr
Dzerr98@gmail.com
Opuszczony Dom
GG. 45061438
Kochanie, musisz to przemyśleć!
OdpowiedzUsuńDokładnie. To jest twój wybór i to będzie twoja decyzja, ponieważ nikt cie nie zmusi do niczego. To twój blog, dzięki niemu poznałaś tyylke wspaniałych osób. Tu zaczęłaś swoją przygodę z pisaniem. Zastanów się czy napewno tego chcesz ;)
Pozdrawiam :*
~ Julie ;*
Tak. Ten świat nie istnieje, ale czy to jest powód dla którego należy kończyć pisanie bloga? Odpowiedź brzmi: nie. Wiele osób chciałoby być herosem itd., ale zdają sobie sprawę, że to tylko rzeczywistość wymyślona przez Ricka Riordna. przecież można pisać opowiadanie wiedząc, że to nieprawda. równie dobrze jakiś znany autor książek fantasy może przestać pisać z tego powodu. oczywiście możesz przestać pisać skoro skończyły ci się pomysły, ale prawda jest taka, że jeżeli masz wyobraźnię pomysły się nigdy nie kończą. Pozdrawiam ~ Zophie
OdpowiedzUsuńjprdl
OdpowiedzUsuńświetnie tutaj u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńTen blog jest dla ciebie ważny dla twoich czytelników też. Każdy będzie tęsknił za twoimi rozdziałami ,za twoją wyobraźnią.Ja tylko żałuje jednego, że tak późno twój blog znalazłam.
OdpowiedzUsuńSzkoda :( nic dodać, nic ując. To twoja decyzja i choćby serce się krajało, nie będę próbowała cię przekonywać. Skoro uważasz to za słuszne, widocznie takie musi być.
OdpowiedzUsuńNikt nie będzię cię przekonywał, a ja tak
OdpowiedzUsuńBŁAGAM CIĘ NIE RB MI TEGO !!!
Żyję tym blogiem naprawdę, zabierzesz mi go?
Błagam cię spróbuj pisać proszę.
Ten świat nie istnieje, ale cudownie jest czuć troszkę inaczej... Żyć wyobraźnią i nie zapominać. życzę Ci powodzenia w życiu, w domu, w szkole... Wszędzie. Nie zapominaj o przeszłości, o blogu i o czytelnikach. Przeczytaj Eragona, bo warto i ja mnóstwo się nauczyłam
OdpowiedzUsuńUważaj na fretki!
Arya C.
Cóż to twoja decyzja...
OdpowiedzUsuńNie wiem czy słuszna. Przemyśl to jeszcze raz. To trochę smutne, bo byłam ciekawa dalszych części, ale pewnie nie raz jeszcze coś napiszesz. Mam nadzieję, że będziesz kontynuować " Story of my life".
OMG, załamka :'(
OdpowiedzUsuńBędzie mi brakowało tego bloga, to jeden z moich ulubionych...
No cóż, ale to twoja decyzja, ja nie będę do niczego zmuszać.
Po prostu przyłączam się do prośby, abyś to jeszcze przemyślała :)
Pozdrawiam i powodzenia na egzaminach <3
Przyznam, smutno mi z tego powodu, ale trochę cię rozumiem.
OdpowiedzUsuńKontynuowanie czegoś na siłę jest bez sensu, bo ani ty nie będziesz szczęśliwa ani my.
Ta historia się już skończyła i trudno.
Podjęłaś dojrzałą decyzję i w głębi serca wiem, że tak powinno się stać.
Jesteś już inną Dżerrką niż kiedy zaczynałaś tą historię.
Bardziej pewną siebie i silniejszą.
Trzymam kciuki i wierzę, że cokolwiek zrobisz, będziesz szczęśliwa.
A co do komentarzów typu ''zostań z nami'', ''NIE", ''proszę, kontynuuj bloga'' to pamiętaj, że to TWOJA decyzja.
NAJWAŻNIEJSZE byś była szczęśliwa i postępowała zgodnie ze swoim sercem.
Siemka to ja czekoladowy leos . Pamietasz mnie jeszcze ? :) Cóż widzę że przez to ze jestem odcięty od neta jestem lekko w tyle . To że chcesz skończyc pisac jest dla mnie dość dużym zaskoczeniem .Dla mnie człowieka któremu na dłuższą metę nic się niechce byłaś zawsze autorytetem(i dzięki tb znam hollywood undead :D ) . Twój blog był pierwszym który zacząłem czytać więc trochę mi szkoda. ALE wierze ze to dla cb trudna decyzja i pamietaj ze wszyscy twoi fani zawsze będą tobą :).
OdpowiedzUsuńSmutno mi ;c Kończy się moja ulubiona historia, kończy się blog, który mnie inspirował ;c
OdpowiedzUsuńAle i tak cię kocham <3 I życzę ci, żeby twoja decyzja okazała się słuszna :D
http://percy-and-annabeth.blogspot.com/
Ok to w książkach to kłamstwa Rick to wymyślił na potrzyby książki ale bogowie istnieją ostatnio zaatakował mnie cyklop przyznm że siè wystraszyłem i uciekłem do obozu jeszcze nie trofiłem i nieeiem czy on istnieje a Hejron nic mi niemôwi ( znalazł mnie jak uciekałem ) tak on jest nieśmiertelny to akurat niesą brednie i mi to powiedział i uczy mnie greki ! :D
OdpowiedzUsuńA co do rica patż ile on pisze i jeszcze mu sie wena nieskończyła co do bloka to twoja sprawa ale ja PROSZE abyś to jeszcze przemyślała (hejron radzi to samo i ciągle mi to powtarza). Też uwielbia rica jest ciekawy harakteru bohateròw ale dość o nim .
Jeszcze raz prosimy abyś to przmyślała
H... ( kopyto) k.... ( palec)
PS ; Pozdro i sory za orto niejestem dobry z polaka a chejron ledwo môwi po polsku (dziwne).
Dobry artysta wie, kiedy ma odejść. Bardzo lubiłam twoje opowiadania, ale decyzja o odejściu należy wyłącznie od Ciebie. Dziękuję za to, że pokazałaś nam swoją wizję świata pełnego odważnych herosów. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNie myślałam, że to powiem, ale jest mi przykro.
OdpowiedzUsuńRozumiem Cię po części.
Pod koniec poprzedniego roku szkolnego całe moje życie zaczęło się walić. Potem poznałam książkę "Percy Jackson". To był tylko przypadek, że ją przeczytałam, ale zmieniła mnie. Stałam się bardziej pewna siebie. Nie byłam już tą samą małą wystraszoną dziewczynką, co kiedyś. Potem zaczęłam czytać blogi o Percym, poznałam wielu wspaniałych ludzi, którzy je prowadzili. Często zastanawiam się, jak wyglądało by moje życie, gdybym przypadkiem nie trafiła na jeden z blogów, nie przeczytałabym tej książki. Czy byłabym innym człowiekiem?
Może ten świat nie istnieje.
Ale chcę Ci powiedzieć: nie załamuj się. Nie isnieją Percy i Annabeth, ale nadal są ludzie z fandomu - ci, którzy sami siebie nazywają herosami.
Nie potrzebujemy Obozu Herosów, Chejrona ani bogów olimpijskich. Ale mamy ludzi, których ta książka połączyła.
Nie załamuj się, kiedy zdajesz sobie sprawę, że świat stworzony przez Riordana nie istnieje. Pomyśl o tym, czego Cię nauczył.
Decyzja należy do Ciebie.
Wątpię, czy ją zmienisz i nie zaciskam na Ciebie.
Ale proszę, pamiętaj o wszystkim, co dali Ci Percy, Annabeth i cała reszta.
Co za gupota
OdpowiedzUsuńkochałam twojego bloga, ale nie nalegam bo to twoja decyzja. <3 Zawsze zachowamy w pamięci losy bohaterów i chociaż może nie istnieją na zawsze pozostaną w nas. Jakby ktoś był zainteresowany zapraszam do mnie prowadzę bloga dopiero od niedawna ale mam nadzieję że się wam spodoba : http://wswiecieherosow.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńTo chamstwo z twojej strony sorry że tak mówie ale masz wielu fanów
OdpowiedzUsuńhahahah fani Dżerrki dobre sobie
UsuńJestem zła. Nie na Ciebie Słońce, ale na te wszystkie komentarze "cudownych" i "kochanych" wielce się znających na ludzkim życiu Anonimków. Kieruje te słowa do WSZYSTKICH hejterów: Jeżeli nie podoba Wam się decyzja Dżerrki zamknijcie kartę i zostawcie te swoje przemyślenia dla Siebie. Nie ukrywam mi też się zrobiło przykro kiedy zauważyłam ten post. Zbierałam się długi czas, żeby coś napisać i nie rzucić krzesłem z powodu tych wielce chamskich komentarzy". Teraz Dżerrko do Ciebie: Rozumiem Twoją decyzje. Takie rzeczy nigdy nie są łatwe. Wiem, bo sama to przechodziłam. Jeśli chcesz, żebym poprawiła wcześniejsze rozdziały daj znać na Priv na FACEBOOK"U. Liczę, że jeszcze kiedyś coś napiszesz. ~S
OdpowiedzUsuńDroga Dżerr...
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam teraz Twojego bloga.
Tylko mnie nauczyłaś... Teraz właśnie płaczę. Po tej wiadomości.
Mimo, że nie znam Cię, a Ty nie znasz mnie... Będzie mi Cię brakować.
Będe o Tobie pamiętać,
Na zawsze Twoja,
Kamila.